Rankiem o godz. 6:00 w sobotę 25 lipca 2015 wyruszyła — jak co roku — nasza pielgrzymka na XXIII Ogólnopolskie Spotkania Trzeźwościowe w Licheniu, których tegoroczne hasło brzmiało: „Pomaganie pomaga”. Osoby bezdomne ze schronisk i noclegowni Wrocławskiego Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta — ze Strzegomskiej, Małachowskiego, Bogedaina i Szczodrego — uczestniczyły już po raz dziesiąty w tym wyjątkowym wydarzeniu cyklicznym. Wyjazd stał się przeżyciem dla każdego w różnych aspektach.

Po przyjeździe na miejsce i omówieniu spraw technicznych rozeszliśmy się po terenie licheńskiego sanktuarium w celu realizowania swoich planów. Wielu uczestników było tam po raz pierwszy — zafascynowali się ogromem i przepychem tego miejsca. Poznawali je uczestnicząc w zwiedzaniu Sanktuarium z przewodnikiem, który oprowadzał i opowiadał o jego historii.

O godz. 13:00 był czas na obiad — niestety ulewa, jaka nadeszła w tym czasie, popsuła nieco komfort konsumowania obiadu. Niemniej po obfitym i przepysznym żurku z wkładką, przygotowanym przez panie z naszego Schroniska dla Kobiet i Matek z Dziećmi, wyruszyliśmy na dalsze zwiedzanie Lichenia i przy okazji na lody i kawę, a byli i tacy, którzy poszli się wykąpać do jeziora — woda była ciepła.

Byliśmy też u cudownego źródełka. Niestety nieprzewidziane opady deszczu nie sprzyjały zwiedzaniu przepięknych ogrodów, fontann, jak i pójściu na miejscową Golgotę. Przeżywanie części muzycznej spotkania było mocno utrudnione ze względu na deszcz oraz słabe nagłośnienie. W czasie koncertu (i zarazem opadów) chowaliśmy się pod krużgankami, a tam nagłośnienia nie było. (Wybór mieliśmy więc: albo mokniemy i słyszymy, albo jesteśmy susi i słyszymy słabo).

Po prelekcji dr. Bohdana Woronowicza rozpoczęły się mityngi, mityng AA miał miejsce na placu mityngowy przed Bazyliką. Na szczęście deszcz odpuścił i można było wysłuchać interesujących wypowiedzi uczestników.

O godz. 19:00 rozpoczęła się Msza święta, po której o 21:20 nastąpił wyjazd do domu.

Ludzi ogólnie było bardzo dużo, ale chowali się pod dachem ze względu na przelotne, lecz obfite opady deszczu.

Naszym kierowcą był pan Krzysztof, któremu dziękujemy za bezpieczną jazdę!

Na poniższych zdjęciach widać uczestników Spotkania — szczególnie nasze mieszkanki wraz z opiekunką Jolą Januszewską (w okularach przeciwsłonecznych).